Jechałem dziś do Poznania z Wrocławia. Jazda była uciążliwa.
Wiatr był spory w aucie szumi mocno .Efekt jak by drzwi były nie domknięte lub uszczelki słabo uszczelniały.W moim Fiacie Siena w środku było ciszej. Słychać było słabo np. odgłosy gdy stało się na poboczu i auta mnie mijały. W skodzie mam dużo głośniej .
Po zamknięciu okien słychać odgłosy dużo bardziej niż w Fiacie.
drugi problem
Hałaś niesie się też od kół dość spory(na zimówkach to samo) jak by buczenie. Jak się objawijają zużyte łożyska?
To są 2 osobne problemy związane z hałasem.
Może ktoś wpadł na jakiś pomysł.
Zaproponowano mi wygłuszenie nadkoli ktoś coś takiego robił.
Propozycja padła z zakładu CarAudio
Dodam tylko ,ze niechodzi mi ododanie kolejnego watku o wygluszaniu drzwi(przednie mam). Ale możę coś się reguluje np . drzwi dodatkowo czuć w aucie z tyłu przeciągi na postoju.
nowy cSIMC od Aliego
seryjne 110kM teraz ok ~170kM ARL ,230 wtryski.
Moc potwierdzona w tym roku na hamowni.
Czesc. Jeżeli szumi tak samo na zimówka i letnich, to duuuża szana, że łożysko.
Prosty test: jeżeli podczas skręcania (na łuku) w lewo szumi dalej, to łożysko lewe. Jeżeli przestało - to prawe (łożysko w niedociążonym kole szumi mniej bądź przestaje).
alek_lc, ma rację przetestuj i sprawdź czy opony nie są wyząbkowane ale ząbkują z tyłu a yu piszesz o przodzie więc odpada no chyba, że założyłeś tył do przodu?
Przy wymianie łozysk uwaga dość często zdarza się ,że łożysko które zmienisz za chwilę jest do wymiany więc lepiej wedłóg mnie taką wymianę przeprowadzić w ASO bo dają gwarancję
Opony mam z przodu od wewnętznej minimalnie wyząbkowane.
Nie wiem jak odróżnić szum opon od łożysk. Moze jest cos charakterystycznego w tych objawach. Dodam ,ze najbardziej halasuje przok 70-80Km/h .
Szum na sila sie bardziej przy hamowaniu. Dodam ,ze odgłos jak by z lewej strony był.
Czy jak rozpedze auto na podnosniku to uslysze ten odglos z łożyska?
nowy cSIMC od Aliego
seryjne 110kM teraz ok ~170kM ARL ,230 wtryski.
Moc potwierdzona w tym roku na hamowni.
stawiam tez na łożysko. u mnie tak bylo, przy skrecaniu hałas sie nasiłał, padło mi łozysko lewe z przodu, i co do wypowiedzi Rapist, to z lekka sie nie zgodze:P bo u mnie tak to strasznie nie hałasowało (początkowa faza padania łozyska) ale jak podniosłem auto na podnosniku to bylo słychac wyrazne tarcie
podobnie jak poprzednicy, lepiej jechac zmienic w ASO, parę groszy więcej ale za to jest gwarancja a nowe łozyska lubia szybko odmówic posłuszeństwa;p :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
a jak łozysko hałasuje to słychac taki metaliczny odgłos i wydaje mi sie ze jest to łatwe do zdiagnozowania :diabelski_usmiech
rafalus, no ja tez tak słyszałem 70-80 bylo najgorzej, potem w miare wzrostu prędkosci np 110 to juz sie wyciszało, moze dlatego ze dochodzily inne szumy przy tej predkosci. jedz na aso oni ci to sprawdza, ale mysle ze masz tak jak ja mialem - gdzies sie tam woda dostała do łozyska no i polecialo, a raczej leci, bo gdybys tak pojezdzil dłuzej to by ci wyło od 50 km/h w zwyz
Moje padniete lozysko z nowych zwrotnic wlasnie buczalo przy tej predkosci 70-90km/h i nasilalo sie to przy skretach.
A co do halasow. Czas wygluszyc drzwi przod i tyl i bedzie duzo lepiej. Jakbym mial duzo samozaparcia, auto byloby wygluszone tak jak ma zrobione Nexus i wierze w to ze bylo bardzo cicho
Wyzabkowane opony moga takie halasy rozne poglebiac. Zamieniales opony tyl/przod
Opony zminilem wlasnie z tylu byl bierznik ok. dlatego przelozylem ale zabki maily lekkie od wewnetrznej. Naszczescie minimalnie.
Drzwi przod mam wygluszone. Ale to jest wina jak by uszczelek. Moze da sie jakas doregulowac docisk na drzwiach. Czuje nawet przeciag z tylu.
Odglos mam generalnie z lewego kola (wpadlem kiedys w dziure i skrzywilem felge lekko) . Na rownej drodze slychac naj bardziej . Takie huczenie . Przy hamowaniu chyba sie nasila. Musze zdjagnozowac szkoda mi w ciemno wyminiac.
Na komplecie zimowym bylo w sume to samo.
Myslalem ,ze kolo sie bardziej przez to nagrzew lub cos ale nic z tego.
Na pewno P7 nie naleza do cichych ale takiego huczenia z lewej nie pamietam.
A jaki hałas emitują opony? Przy jakich predkosciach sie objawia?
nowy cSIMC od Aliego
seryjne 110kM teraz ok ~170kM ARL ,230 wtryski.
Moc potwierdzona w tym roku na hamowni.
Przy wymianie łozysk uwaga dość często zdarza się ,że łożysko które zmienisz za chwilę jest do wymiany więc lepiej wedłóg mnie taką wymianę przeprowadzić w ASO bo dają gwarancję
Czym to jest podyktowane , zle wykonana robota czy swiadczy to o kiepskiej jakosci lozysk . Tyczy sie to tylko przodu czy tylu tez
Jeśli nie chcecie zrezygnować z radości picia kawy, ale chcecie dbać o zdrowie, rozwiązanie znajdziecie tutaj. www.zbyszek.ganodermakawa.pl
Czesc. Jeżeli szumi tak samo na zimówka i letnich, to duuuża szana, że łożysko.
Prosty test: jeżeli podczas skręcania (na łuku) w lewo szumi dalej, to łożysko lewe. Jeżeli przestało - to prawe (łożysko w niedociążonym kole szumi mniej bądź przestaje).
alek
jutro jadę wymienić łożysko, i coś mi tu nie pasuje,
byłem dzisiaj u mechanika i z tego co napisał alek_lc wynikało że prawe łożysko szumi. Mechanik uświadomił mnie, podczas skręcania w lewo odciążane jest koło lewe (auto przechyla się w prawo), czyli jeżeli podczas skręcania na łuku przestaje szumić tzn uszkodzone jest łożysko lewe.
Wszystkie błędy ortograficzne, gramatyczne, składniowe i inne są popełnione celowo i podlegają prawu autorskiemu.
Ostanio w Pugu206 teściowej wysłuchałem łożysko... coś mi też szumiało i w sumie puścicłem auto na luzie ze górki i wyłączyłem klime i radio żeby było jak najciszej.
Szum był wyraźnie większy z jednej strony - tej "walniętej".
Więc taka była moja historia
Czesc. Jeżeli szumi tak samo na zimówka i letnich, to duuuża szana, że łożysko.
Prosty test: jeżeli podczas skręcania (na łuku) w lewo szumi dalej, to łożysko lewe. Jeżeli przestało - to prawe (łożysko w niedociążonym kole szumi mniej bądź przestaje).
alek
Chwila jeżeli skręcasz na łuku w LEWO i szum się nasila tzn że dociążasz PRAWE łożysko czyli walnięte jest PRAWE a nie LEWE
czyli jak u mnie na łuku w lewo przestaje szumieć to łożysko lewe.
Dokładnie tak. Przeżyłem w życiu 4 uszkodzone łożyska, zasada zawsze ta sama. Jak cichnie przy skręcie w lewo to lewe łożysko, jak cichnie przy skręcie w prawo to prawe łożysko. Oczywiście, jesli to łożysko.
hehe a jak po wymianie huczy dalej? tzn. że łożysko które założyłeś było wadliwe doświadczyłem tego na sobie mało tego jak już w końcu jedną stronę miałem oki to druga zaczęła śpiewać
coś w tym jest na szczęście nowe łożysko jest sprawne i wymieniłem prawidłowe tylko że teraz zrobiła się taka cisza w aucie, że słyszę jak zaczyna szumieć prawe
Wszystkie błędy ortograficzne, gramatyczne, składniowe i inne są popełnione celowo i podlegają prawu autorskiemu.
coś w tym jest na szczęście nowe łożysko jest sprawne i wymieniłem prawidłowe tylko że teraz zrobiła się taka cisza w aucie, że słyszę jak zaczyna szumieć prawe
Może to znak ze trzeba włączyć radio podczas jazdy :lol: :lol:
Hej. Obserwuje Wasze rozwazania n/t "szumi czy nie szumi?"Podzielę się moim doświadczeniem. Moja OCTA m/w po 120kkm-prawe a później 135kkm-lewe zaczeła SZUMIEĆ-JAK DIABLI. Była zima więc postanowiłem wymiane zrobić w ASO-Kielce.Ponieważ mój kumpel tam przewodzi w tym WARSZTACIKU-ZGÓRSKO SŁOWIK, więc miałem możliwość zaobserwować jak przebiega diagnostyka koła. OCTA poaszła na podnośnik-wszystkie koła do góry. Jeden pracownik w środku uruchomił silnik, rozpędził koła do predkości 90km/h, poczym wyłączył silnik. Dopiero wtedy usłyszałem włsne łóżyska. Zaczeło szumienie ustwać wraz ze zmniejszająca sie prędkością obrotu kół. Myślę, że ten soposób diagnostyki jest też OK, ponieważ wyklucza opory tarcia: koło-droga. Siła odśrodkowa pracy koła jest tak duża, że łożysko musi chcąc niechcąc ZASZUMIEĆ. podzielam pogląd, że szum jest różny w zależności od stopnia zużycia jego. Tyle od KH.
P.S.
CHCIAŁEM GORĄCO PODZIEKOWAĆ- CZYTAŁEM NA FORUM ALE NIE POMIĘTAM OD KOGO WIĘC PRZEPRASZAM ŻE BEZIMIENNIE, ZA POMOC. mOJA PIĘKNA CZARNULKA ODPALA JAK JEST CIEPŁA. NIE MUSIAŁEM CZYŚCIĆ NASTAWNIKA POMPY-A BYŁEM JUŻ BLISKI,NARWET MACHER OD POMP TO SUGEROWAŁ BAGATELKA 1.500ZŁ.POSŁUCHAŁEM A ŻYCIE POMOGŁO-WYMUSIŁO I PO PROSTU WYMIENIŁEM AKUMULATOR. BŁACHOSTKA.WYDAWAŁO SIĘ, ŻE STARY 3 LETNI JEST OK.UŻYWAM DOPIERO 2 DZIEŃ I JEST ok (OBY NIE ZAPESZAĆ).
TAK WIĘĆ SERDECZNE DZIĘKI KLUBOWICZOM. HEJ$
KRZYCHU H.
Komentarz